Ach, co to był za dzień…
W sobotę 11 czerwca, po paru latach nieobecności, powróciło, tak bardzo oczekiwane wydarzenie -Piknik Rodzinny, cóż bowiem może być ważniejszego od rodziny i czasu z nią spędzonego?
Święto rozpoczęło się przemówieniem Pani Dyrektor Alicji Rochowiak- Zając, która podziękowała zebranym za pomoc w organizacji pikniku, złożyła również dyplomy z gratulacjami dla Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Sołtys Zasola Pani Zofii Wójcik, która uraczyła nas wzruszającą mową, doprowadzając do łez niejednego gościa.
Nadszedł wyczekiwany moment występów, jako pierwsza zaprezentowała się grupa maluszków, która swą piosenką dostarczyła wszystkim wspaniałych wzruszeń. Cudowne przedszkolaczki z grupy II zaprezentowały niezwykły układ choreograficzny i poderwały wielu rodziców do tańca. O tym, że każdy ma wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju rodzinkę, opowiedziała i zaśpiewała nam najstarsza grupa przedszkolna. Na pytanie : co w życiu jest najważniejsze? -znaleźliśmy odpowiedź w piosence „Weź mnie na ręce” , którą wykonały dzieci z klasy I, a jak ważna jest rodzina
i o tym, że każdy w niej zajmuje szczególne miejsce przypomnieli nam uczniowie z klasy II. O sile miłości, mogliśmy się przekonać dzięki klasie III, a klasa IV przypomniała nam w swej recytacji, ile dla każdego dziecka znaczą rodzice. Emilka z klasy VIII zadedykowała swój występ wszystkim mamom, czyli osobom, które nadają sens naszemu życiu. Występy zakończyły klasy VII i VIII poprzez przypomnienie najpiękniejszych cytatów dotyczących rodziny. Najbliżsi zostali jeszcze uhonorowani zaśpiewanym przez dzieci szkolne i przedszkolne wspólnym sto lat, następnie każde dziecko wręczyło rodzicom własnoręcznie wykonany upominek.
Całość imprezy została wsparta cudownym głosem Agaty z klasy VIII, na którą zawsze możemy liczyć podczas najważniejszych wydarzeń szkolno- przedszkolnych, bo jest wspaniałą konferansjerką.
Kolejną niespodzianką przygotowaną przez dzieci, były narysowane obrazki przedstawiające rodzinę, zadaniem rodziców było odgadnięcie, który rysunek przedstawia ich rodzinkę, a to wcale nie było łatwe!
Po części artystycznej, nadeszła pora na animacje, w roli księżniczek-animatorek, mogliśmy zobaczyć mamę Leny
z klasy I oraz uczennice z klasy VII i VIII, plotły one również, wraz z innymi mamami, warkoczyki i robiły bańki.
Nie zabrakło także kiełbasek, pysznych ciast i napoi, a całość imprezy urozmaicał jeszcze ogromny dmuchaniec.
Mamy nadzieję, że uda nam się znowu spotkać za rok!